W związku ze wzmożoną emigracją Polaków do różnych krajów Europy, a szczególnie do Wielkiej Brytanii, bardzo często można się spotkać z sytuacją, gdy jedno z małżonków wyjeżdża zostawiając w kraju rodzinę. Po jakimś czasie okazuje się, że osoba, która wyjechała, wcale nie ma zamiaru wracać. Często osoby, które tam wyjechały nie ujawniają swojej rodzinie miejsca pobytu i pracy, a ponieważ w UK nie ma obowiązku meldunkowego, jest to świetne miejsce do ukrywania się tam wielu dłużników. Powszechnym zjawiskiem jest ukrywanie się w UK osób, które uchylają się od płacenia alimentów na dzieci. Najczęstszym problemem wierzycieli (zwykle matek, które zostały w kraju z dzećmi) jest ustalenie adresu dłużnika (ojca lub matki dziecka). Powszechnie uważa się, że ponieważ nie można ustalić miejsca pobytu dłużnika, zostanie on bezkarny i nie uda się od niego ściągnąć należnych alimentów, a jedyną możliwością uzyskania środków na utrzymanie dzieci jest zgłoszenie się do opieki społecznej po świadczenia z funduszu alimentacyjnego.

Ściągnięcie alimentów od dłużnika było do niedawna trudne, ale w obecnej chwili, po 4 latach funkcjonowania nowych przepisów wynikających z obowiązującego od 18.06.2011 rozporządzenia nr 4/2009 w sprawie jurysdykcji, prawa właściwego, uznawania i wykonywania orzeczeń oraz współpracy w zakresie zobowiązań alimentacyjnych, wypracowano już skuteczny system ściągania alimentów od dłużników przebywających za granicą. Rozporządzenie to obowiązuje we wszystkich krajach Unii Europejskiej z wyjątkiem Danii i wskazuje procedurę dochodzenia alimentów, instytucje w kraju i za granicą przygotowane do udzielania pomocy w zakresie odzyskania alimentów, odnalezienia dłużnika, jego pracodawcy, majątku dłużnika. Rozporządzenie to znacznie przyśpieszyło realną ściągalność świadczeń i pozwala na szybkie uzyskanie orzeczenia oraz egzekucję alimentów.

Na samym początku wspomnieliśmy o Wielkiej Brytanii i właśnie na UK się skupimy, ponieważ jest to najczęstszy cel wyjazdów Polaków. Pokażemy jak wygląda egzekucja alimentów od osoby w UK (Wielkiej Brytanii).

Chcąc rozpocząć ściąganie alimentów od osoby przebywającej w UK trzeba złożyć we właściwym sądzie okręgowym następujące dokumenty:

  • podanie do Prezesa Sądu Okręgowego
  • podpisany przez osobę uprawnioną do uzyskania alimentów wniosek po polsku i angielsku (formularz nr VI rozporządzenia)
  • wyciąg z orzeczenia wydanego przez sąd, który wydał orzeczenie (formularz I lub II)
  • odpis orzeczenia zasądzającego alimenty z nadaną klauzulą wykonalności przygotowany do wykorzystania za granicą
  • odpis aktu urodzenia dziecka
  • zaświadczenie o zarobkach rodzica ubiegającego się o alimenty
  • jeśli dziecko ma więcej niż 17 lat i kontynuuje naukę – zaświadczenie z uczelni o kontynuowanej nauce
  • zestawienie zaległości alimentacyjnych

Cała procedura pociąga za sobą szereg formalności w Polsce i kraju pobytu dłużnika alimentacyjnego. Wyżej wymienione dokumenty wysyłane są do tzw. organu wezwanego w Wielkiej Brytanii. Trzeba nadmienić, że dla poszczególnych krajów Wielkiej Brytanii są to różne miejsca. Wskazany organ wezwany w UK, potwierdza przyjęcie dokumentów i przekazuje je do odpowiedniego sądu magistrackiego, który rejestruje orzeczenie i wyznacza datę posiedzenia, na które wzywany jest dłużnik. Wezwany dłużnik alimentacyjny przedstawia swoją sytuacje majątkowa i na tej podstawie sąd brytyjski wydaje nakaz alimentacyjny na określona kwotę, która odpowiada obecnej sytuacji materialnej zobowiązanego i najczęściej pokrywa się z tą orzeczoną przez sąd polski. Na tym samym posiedzeniu sąd magistracki wyznacza kolejny termin posiedzenia w celu weryfikacji sytuacji materialnej dłużnika. Zwykle dłużnik wzywany jest ponownie po upływie 6 miesięcy. Oczywiście może się zdarzyć, że wezwany dłużnik nie pojawi się na rozprawie, wtedy sąd wydaje orzeczenie o uznaniu orzeczenia sądu polskiego i ustala kolejny termin przesłuchania dłużnika doręczając mu wezwanie. Wydane orzeczenie przekazuje się Her Majesty’s Courts Service, który informuje organ wezwany o zarejestrowaniu orzeczenia. Informacje te trafiają do Polski, do sądu okręgowego prowadzącego sprawę.